Dziś bez niepotrzebnej paniki wstrzyknęłam sobie Ovitrelle w brzuch. J. nawet to uwiecznił na zdjęciu. Zdziwiłam się, że mógł bez większych omdleń na to patrzyć ;)
Tak, tak...to już ten czas, kiedy komóreczka powinna się uwolnić. Pęcherzyk ma dziś 21 mm i jest w prawym jajniku - jak ostatnio. Wielkimi krokami zbliża się drugi zabieg inseminacjj i wiecie co?
Zajdę w tą ciąże tym razem!
6 komentarzy:
no pewnie! :D
no pieknie jagodka :) pełna profeska. U mnie najczesciej m mi zastrzyk robi, chociaz samej tez mi sie zdarzało. Teraz do dzieła i pięknej ciąży zycze :)
Dzielna Dziewczyna z Ciebie!!
Zajdziesz i urodzisz ślicznego dzieciaczka :D
heh :) stary dobry Ovitrelle, wierze że bedzie jak piszesz! Bardzo mocno zaciskam! Zdjęcie PIERWSZA KLASA! :P
No i dlaczego nie ma mojego komentarza? Wzięłło i wcięłło.
W każdym razie - musisz zajść w tę ciążę, bo ja więcej takich przerażających fot i to bez ostrzeżenia nie zniosę :P
Prześlij komentarz