sobota, 10 grudnia 2011

Potomka naszego imię

Na początku wspomnę, że jesteśmy po kolejnej  wizycie u dr Wojtka. Uzupełnił on kartę ciąży o kolejne wyniki badań. Wszystkie są w normie. Był jednak zdziwniony w jak szybkim tempie przybieram na wadze. Od ostatniej wizyty 4 tygodnie temu jestem 3 kilo cięższa. Ups...chyba zbyt poważnie wzięłam sobie do głowy jego ostatnie wskazówki co do "tuczenia się" ;) Słodkości idą w zapomnienie a szkoda bo właśnie zaczęły mi smakować.

Nasz Młody/a jest już tak duży, że nie mieści się w całości na monitorze USG. To jakieś 15-16 cm żywego dziecia :) Widzieliśmy albo głowe z tułowiem albo tułów z nogami. Na ekranie dokładnie widziałam żebra, kręgosłup i wszystkie te jego kosteczki. 
A propos kosteczek to bardzo podoba mi się imię Konstanty czyli Kostek. Jeszczeniemąż mówi stanowczo NIE. Nie podobają mu się też inne moje propozycję tj. Baltazar, Feliks czy  Horacy.
Imię Teodor zrównał ze słowem "odór" wiec i mi przestało się podobać. Od dawna sądziłam, że nasze bobo na bank nazwiemy Juliusz. Uwielbiałam zwrot Julek a Jacka fascynuje wszystko co jest związane ze starożytnym Rzymem (w tym Juliusz Cezar) wiec teoretycznie powinno się mu podobać. A jednak nie :(
Na jego propozycję imienia Marek (jak cesarz rzymski Marek Aureliusz) to ja powiedziałam stanowczo NIE. I nie dlatego, że imię to mi się nie podoba ale ze względu na mojego byłego, który tak właśnie się nazywał.
Na którejś z imprez domowych znajomi podsunęli nam pomysł na imię Jeremi. O dziwo spodobało nam się obojgu. Żadne jednak imię nie przebija jak na razie jackowego Mikołaja. A to on ma prawo do podjęcia ostatecznej decyzji co do imienia męskiego. Ja sprawę jednak pozostawiam otwartą. Będę szukać nadal.
Co do imienia żeńskiego nie mamy żadnych wątpliwości. Będzie Jagoda. Ja wymyśliłam, Jacek zaakceptował. Koniec kropka.



7 komentarzy:

Emma pisze...

Z przedstawionych propozycji najbardziej podoba mi się Juliusz i Jeremi :) Ale Mikołaj tez nie jest złe ;)
Hmm czyli Jagoda to nie jest Twoje imię? czy chcecie nazwać dziecię po mamusi?? ogólnie muszę Ci powiedzieć, że odkąd czytam Twojego bloga to i ja zaczęłam rozważać imię Jagoda, ale mąż jest na nie :(

Unknown pisze...

Hej,zmierzasz do 20 tygodnia, w 18 widoczne są już narządy płciowe, nic nie podejrzeliście na usg? Nasz dzidziul też otrzymał rzymskie imię,podobnie jak wcześniej córka Aurelia,nie zdradzę jakie,bo mąż z którym podzielamy fascynację S.R zobligował mnie do zachowania tajemnicy. Rzym i jego kultura co by nie mówić kojarzą się z potęgą...Jeszczniemęża rozumiemy...pozdrawiam Marysia

Wiewi00ra pisze...

Konstanty i Baltazar - zacne. A Aurora miała być na 50% Jeremim, w wypadku, gdyby okazała się chłopcem :)

mała zuchwała czarownica pisze...

Sie wypowiem, choć może bez sensu, bo to przecież wasz dzieć i wy go nazywać bedziecie na codzien :)
z "perpozcyji" najbardziej Kostek- sama o nim myślałam. Bardzo ładne imię. Skojarzenia Jacka z Teodorem popieram! ODÓR! :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Reszta kicha, no może Jeremi...ew. Horacy, ale to w ostatecznosci.
Jagodna to oczywiście good choice ;P

Kass pisze...

a co byś chciała żeby to była dziewczynka czy chłopczykk?

T. pisze...

Poboa mi sie Imie bardzo Jagoda :) kurcze ale zlupialam jak ty masz na imie :)? Kostek...calkiem fajne imie.... :)

ineska pisze...

nasze dziecie też miało być Jagodą, gdyby było dziewczynką ;) ale jest mały Wiktor. Mikołaj też ładnie, podoba mi się :)