poniedziałek, 12 marca 2012

Weekend nr 9 i głową w dół



Zaczęliśmy odliczać weekendy do godziny zero. Świadomość, że to ostatnie wolne dni kiedy będziemy mogli tak swobodnie robić to, na co mamy ochotę, troszkę nas przytłoczyła. Postanowiliśmy wiec każdy weekend przed porodem wykorzystać maksymalnie. Rozpoczynająca się wiosna będzie bardzo nam to ułatwiać.
Weekend odznaczony w kalendarzu nr 9 wykorzystaliśmy na wieczorne wyjście do kina (John Carter - polecam!) oraz długi spacer nad Świdwiem.  W przyszły planujemy poudzielać się towarzysko.


W sobotę Jeszczeniemąż uczył się motać w chustę elastyczną w szczecińskim Klubie Kangura. Wiewioora dzięki za użyczenie chusty do treningu :)  Ja bywałam już na takich spotkaniach wcześniej wiec takie treningi mam już za sobą. Idea noszenia dziecka w chuście bardzo mi się podoba i liczę na to, że nasz Eryk będzie to lubił.


Mieliśmy również wizytę u dr Wojtka. Nasze dziecię w 31t 1dc ważyło około 1870g co wydało nam się dość sporo ale dr zapewniał, że wszystko jest w normie. Skierowane jest już główką w dół. Nie zdziwiło mnie to bo czkawka, którą czuję kilka razy dziennie jest przeze mnie odczuwalna właśnie w dole brzucha a "kopytka" zawsze w górze brzucha. Eryk na szczęście nie sięga jeszcze do moich żeber. Nie jest już jednak takim akrobatą jak na załączonym wcześniej filmie. Ma po prostu za mało miejsca.


11 komentarzy:

agulla pisze...

pięknie wyglądasz Aga, zresztą ciągle sie powtarzam.
Relaksujcie się do woli i róbcie więcej takich fotek... pozdrawiam.

Aga pisze...

Do twrzy Ci z brzuszkiem! bardzo dobry pomysł macie na lenistwo. Ja od keidy dotarłą do mnie wiadomosc, ze na nastepnych pare lat to ostatnie takie kompletnie niezakłocone weekendy, bez zadnych wyrzutow lenie sie i robie co chce i keidy chce z mezem. mysle ze to bardzo dobry pomysl, aby potem nie zalowac straconego czasu:) buziaczki

Aga pisze...

ślicznie wyglądasz z Erykiem w brzuszku:) wypoczywajcie, nabierajcie sił!

Hafija pisze...

Motanie-gadanie jest nieważne bo JAKA MAMA PIĘKNA!! Służy ci ten stan!! :)

Marta Be pisze...

elastyczne chusty sa do bani.. ładne imię Eryk!

T. pisze...

brzuszek pasuje ci , naprawde wygladasz kwitnaco :)

baśka pisze...

świetnie wyglądasz -to prawda :)

Emma pisze...

Zazdroszczę, tez bym chciała korzystać jeszcze z wolnych weekendów, a tu niestety :( także naprawdę korzystajcie na maxa i doceńcie jak wam dobrze hehe :D
A co do kopniaków, to ja już dłuższy czas czuję jak mały daje po żebrach - masakra momentami :P

Anonimowy pisze...

Matka, Bosko wyglądasz! I ojciec też - słodki z tą chustą:)

eveleo pisze...

ślicznie wyglądasz, a z tym czasem wspólnym to świetny pomysł, ja chyba go nie doceniałam, teraz chętnie uciekłabym na jakiś film, a nie bardzo mogę to zorganizować. używajcie sobie !

Wiewi00ra pisze...

Nie za ma co, a wyglądasz zaiste świetnie :D