wtorek, 17 kwietnia 2012

w terminie


Gdy na mleku, jogurcie czy jajkach widzisz datę z początku maja 2012 to wiedz, że już niedługo!

Oficjalnie wkroczyłam w etap ciąży, kiedy bezstresowo mogę urodzić a dziecko będzie jednocześnie donoszone. No i czuję się trochę jakbym siedziała na bombie. Dr Wojtek kilka dni temu stwierdził, że mój organizm (a dokładnie szyjka macicy) już przygotowuje się do porodu. Umówiliśmy się z nim na kolejną wizytę za 2 tygodnie lecz dr Wojtek raczej nie dawał wiary w to, że do tej wizyty dojdzie. Czyli, że wszystko ma się wydarzyć w ciągu 2 najbliższych tygodni?!
Moje samopoczucie jest zaskakująco dobre. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że nie boję się porodu a raczej jestem nim podekscytowana. Wierzę w swoją wewnętrzną siłę a opcja znieczulenia zewnątrzoponowego dodatkowo koi moje nerwy. Jedynie czego sie obawiam to to, że mogę trafić na położną z którą nie znajdę wspólnego języka albo - co gorsza - na lekarkę, która nie jest skłonna do podawania ZZO (a pracuje tam taka jedna) mimo, że szpital szczyci się tym, że takie "ma w ofercie".

7 komentarzy:

Minecraft Bartek pisze...

Przetrzesz szlaki :)
dobrze, że się nie stresujesz porodem (ciekawe jak to robisz?? ja bym umierała ze strachu :)) Eryczek będzie majowy, coś mi się wydaje :)Majowe chłopaki są super (mój A. :))

Aga pisze...

Teraz robiąc zakupy będę zwracać uwagę na termin;) Trzymam kciuki za lekki poród dla Ciebie i Eryka, no i czekam niecierpliwie na dobre wieści na blogu! Z mojej perspektywy Twoja ciąża przebiega ekspresowo, a Ty już w terminie, szok!

Marta pisze...

ło matko kiedy to zleciało?

Emma pisze...

Nie dość, że sama się zastanawiam kiedy u mnie to nastąpi, to bardzo często myślę o Tobie i stresuję się za nas dwie :P

mała zuchwała czarownica pisze...

Jagódka, nastaw się dobrze , tak jak teraz - a noż może CI to pomoże. Ja po 16h porodu się poddałam...
Taaak, z ta bomba to wiem o czym mówisz :D
Oj, będzie się działo juz niedługo.
Ateraz czas na bezcenne rady mamy doświadczonej (jedyne ode mnie) - śpij! śpij! śpij! Uwaga! To może być Twój ostatni w miarę przespany tydzień (a nie dwa ;) w przeciągu najbliższego roku!!!!!!!! Wiem jak to jest spac w 9 tc.... po porstu faaaannnntaaaastycznie niewygodnie. Ale jednak się jakoś tam śpi...
CZEKAMY ZATEM!!!! :)

mała zuchwała czarownica pisze...

miło być miesiącu ciąży ;)
buziaki dla brzucholca!

baśka pisze...

Kochana, życzę Ci, przede wszystkim, żeby nastąpiło to już niebawem, bo po terminie człowiek jest już poddenerwowany, ale jeśli lekarz mówi, że szyjka się "szykuje" :) to nie ma się już o co martwić ;)
wszystkiego dobrego:)