Btw. dziecko mi samo stanęło podciągając się komody 15 listopada. I od tamtej chwili doskonali tą umiejętność. Po drodze były 2-3 guzy. Obecnie idzie mu juz tak dobrze, że nie potrzebuję mojej asekuracji. Zdarza mu się upaść ale On nawet upadać się nauczył w taki sposób zeby nie zrobić sobie kuku w główkę (odpukuję w niemalowane!).
Staram się jednak, idąc za poradą doświadczonym mam - koleżanek, aby Eryk spędzał czas siedząc i raczkując. Boję się, że tak jak jego Tata, będzie miał w przyszłości problemy z kręgosłupem. Dodam, że Jacek bardzo szybko zaczął samodzielnie stawać i chodzić. Widząc tą zależność sprowadzam Eryka do parteru kilkanaście razy dziennie.
8 komentarzy:
Erys niesamowity jest! Zosia ma razie godzinami lubi na brzuszku leżeć i przemieszczać się nie ma ochoty haha
ależ on rośnie.... niesamowicie. i tak się zmienia.
Gratuluję kolejnych osiągnięć... choć 6 miesięcy to rzeczywiście za wcześnie jak na umiejętność stawania... no ale cóż zrobić, jak on taki wyrywny :)
Jejku, jaki On już duży! Masz już dwóch dorosłych facetów w domu :)
AAAAAA! Jaki on duży jest :) Cudo chłopak :)
tak Aguś stopuj troszkę Eryka :) już nie raz mówilam, że strasznie szybko mu idzie zdobywanie tych wszystkich nowych umiejętności :)
super fota i super model:)
W pionie wygląda na prawdziwego doroślaka:D
Prześlij komentarz