Matka nie wyrabia. Powrót do pracy na pełen etat, przygotowania do przejęcia naszej firmy przez korporację z USA, kursy szkoleniowe, wizyty zagraniczniaków ... to wszystko wpływa na to, że brak mi czasu na spisywanie poczynań Synalindy. Oto więc skrót nowości z dziesiątego miesiąca:
- chodzi! A nawet biega. I nabija sobie co chwila nowe siniaki. Nie było tygodnia by jakiegoś nie miał na swojej buźce :/ Najgorszy był ten od kącika ust do ucha uzyskany dzięki kantowi szafki pod TV.
- mówi "ma ma" "babababa" i ... "obama" hm..... a nie powinno być "ta ta" ?
- wskazuję rączką ciekawe w jego mniemaniu przedmioty i zapytuje o nie długim "eeeeeeeee"
- w ciagu dnia nie potrzebuje już mojego mleka za to je bardzo dużo stałych posiłków. Karmi się piersią wieczorem i nocą i godzinach 20, 24, 3 i 6.
- nauczył się wkładać mniejszy kubeczek w większy. Tak wogóle to kubeczki są jego ulubioną zabawką.
- wypróbowaliśmy kilka sposobów na wieczorne usypianie ( m.in. usypianie w foteliku samochodowym, zostawianie Eryka samego w łóżeczku) i na dzień dzisiejszy wchodzenie przeze mnie lub Jacka do jego łóżeczka działa najlepiej.
- potrafi się naprawdę wściec gdy widzi, że ktoś je i jemu nie da
- oswaja się ze swoją nową opiekunką - Panią Marią, która pracuje dla nas od 1 marca.
- zaczął się okres w jego życiu gdy do posiedzenia na nocniku potrzebna jest mu lektura (czyt. kolorowa kartonowa bajka) Swoją drogą to ciekawe po kim to ma ;)
- śmieje się do rozpuku gdy Tata bawi się z nim w "gonie Cie". Jest to bardzo wesoła zabawa ale niestety dość ryzykowna jeśli chodzi o urazy bo Młody leci i nie patrzy gdzie leci
- podziwiam go bo potrafi zająć się zabawą bez mojego udziału np. przeglądaniem książeczki o pewnej małej głodnej gąsiennicy.
- wołam do niego Ptysiu lub Kutku.
12 komentarzy:
A ja czekam i czekam...:)
i ja czekam :D
No i co tam???
niezły z niego żarłok ;) Junior też uwielbia kubeczki i zabawe w "gonie cie" ;)
ps. szybko zaczał Wam chodzić i "mówić" :)
No, w końcu :) Buziaki dla mojego ulubieńca :*
Brawo!:)
Brawo!:)
a ja tu sie ciesze ze nasza mała zaczela sama stawać:D cudowne zdjęcie i sliczna kurteczka!!
wygląda na 2 latka (jakby zęby dokleić:)! cudny chłop!
Eryk rozwija się w szalonym tempie simiała widziałam, :) jak zwykle jego uśmiech czaruje.
oj coś widzę przestój na blogu:) czekam na Twoj powrot!
hej co tam u Was??
Prześlij komentarz