Tym razem Autorce towarzyszył Jeszczeniemąż. Doktor przekonany był, że jesteśmy małżeństwem co utrudniło mu znalezienie wyników Jeszczeniemęża bo figurowały pod innym nazwiskiem. No ale wróćmy do pęcherzyków. Jest ich nadal dużo, za dużo bo aż pięć + kilka małych. CLO zadziałało ze wzmożoną siłą na organizm Autorki. Jeśli sytuacja się utrzyma przed nami decyzja czy chcemy podjąć ryzyko ciąży mnogiej....bardzo mnogiej. Prawdopodobne, że nie podejmiemy tego ryzyka i IUI nie odbędzie się w tym cyklu co oznaczałoby że rok 2010 zakończyłby się nam bezowocnie :( Wszystko pokaże kolejny monitoring.
Ps. Irytuje mnie ta moja trzecioosobowa narracja. Od dziś Autorka to ja.
5 komentarzy:
no sporo tego... a po jakiej dawce? czy z monitoringu zobaczysz ile z nich ma spore szanse na pęknięcie? czy to totalna ruletka?
Brałam podobno najmniejszą dawkę - 1 tab. przez 5 dni. Dr już zapowiedział, że ewentualne kolejne podejście do IUI bedzie na cyklu naturalnym. W poniedziałek kolejny monitoring i dowiemy się czy pęcherzyki popękały czy też wszystkie chcą się zmienić w pięcioro wrzeszczących dzieciaków ;)
ja brałam połówkę, tez 5dni. w czwartek się okaże co wyrosło. Wizja 5tki rozdarciuchów... w jaki samochód taką rodzinę się wsadza? chyba w PKS ;)
No to zaszalałaś Dziewczyno;) Rzekłabym, jak w podstawówce, że "jajcara" z Ciebie;))))
Daj znać w poniedziałek!
Bez stresu. Ja raz naprodukowalam 11 i ostatecznie skonczylam z 1 dojrzalym i drugim "prawie" :). Jeszcze sie wszystko moze pozmieniac.
Prześlij komentarz