poniedziałek, 6 grudnia 2010

III monitoring - nadzieje zażegnane

Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem i tak jest właśnie w naszym przypadku. Po dzisiejszym monitoringu już wiem, że nici z grudniowego IUI. Ilość moich pęcherzyków przekroczyła wszelkie oczekiwania moje ale przede wszystkim lekarza. W moim prawym boku siedzi sobie dwudziestka, dwie osiemnastki i trzy trzynastki...siedzą, rosną, nie pękają i strasznie mnie kują.
 Poziom estradiolu skoczył do 2239 (norma przy mojej fazie cyklu 85-498) co pozwalałoby swobodnie zastosować  in vitro. Inne kobiety  modlą się o osiągnięcie takiego poziomu aby wogóle móc podejść do in vitro. Faszerowane są kosmicznie drogimi hormonami a mojemu organizmowi potrzebna była do tego najmniejsza dawka CLO za 5 zł. Mi jednak moja rozbuchana płodność nie pozwoli na podejście do IUI w tym cyklu.
Ewentualna ciąża miałaby duże szansę stać się mnoga ....bardziej mnoga niż bliźniacza. Nie będziemy ryzykować chociaż już to poniekąd zrobiliśmy kochając się w sobotę. Od dziś porwacają w nasze łóżkowe pielesze stare sprawdzone gumki :( Takie zrządzenie losu nas spotkało....podczas starań o potomstwo musimy się zabezpieczać !

5 komentarzy:

onna pisze...

kurde, na podstawie czego oni ustalają te dawki? bo mam wrażenie, że większość leci oklepanym schematem dla wszystkich pacjentek :/ a 1 tabletka to tylko najmniejsza dawka opisana w ulotce, czytałam,o laskach, które zaczynają nawet od ćwiartki.

Anonimowy pisze...

Faktycznie - ironia losu!! Myślę, że zastosowanie gumek może nie wystarczyć:) Lepiej nawet nie patrz na Jeszczeniemężaka:)
Co potem? Zaczniesz od "ćwiartki" w następnym cyklu?

iness650 pisze...

Następne podejście do IUI będzie na naturalnym cyklu bez "chemii". Proponowałam to doktorowi już ostatnio ale on wiedział lepiej. Moja intuicja miała rację.

Monika Sokołowska pisze...

moi znajomi, którzy nie mogli mieć dzieci, ponieważ lekarze stwierdzili, że ze strony medycznej z nimi było wszystko ok, po prostu czasami dwie osoby dobierają się tak nieszczęśliwie, że nie mogą mieć ze sobą dziecka. I lekarz zalecił im przez 6 miesięcy seks w gumce dla oszukania organizmu. Poskutkowało :) gdy gumka wróciła do kąta :)

Tuvki pisze...

Ale zes produkcje wrzucila! To chyba tak przed swiatecznie. Mam nadzieje, ze ja bede miec takie wyniki przed moim IVFkiem... Moglabym powiedziec zazdroszcze, ale chyba ta sytuacja nie za bardzo was uszczesliwia wiec nie bede malpa.