Dziś, w ramach zabicia czasu przed planowanym za kilka dni testowaniem przeglądałam historię pewnej korespondencji, która zaowocowała moim trzyletnim związkiem z J. Uprzedzając pytania: tak - poznaliśmy się na portalu randkowy. A było to tak:
ON 7 luty 2008 20:55
Hmm, inteligentny i interesujący opis, zabawny, ale jednocześnie trzymający na dystans i trochę odstraszający... Taki pewnie miał być, domyślam się że wyraża osobowość autorki...
Hmm, inteligentny i interesujący opis, zabawny, ale jednocześnie trzymający na dystans i trochę odstraszający... Taki pewnie miał być, domyślam się że wyraża osobowość autorki...
JA 7 luty 2008 21:02
Dziękuje bardzo, tak się złożyło że właśnie przeglądałam Twój profil (...) Opis dokładnie miał być w taki sposób odbierany jak to napisałeś. Twój za to jest odkrywający wszystkie Twoje zamierzenia (...)
Dziękuje bardzo, tak się złożyło że właśnie przeglądałam Twój profil (...) Opis dokładnie miał być w taki sposób odbierany jak to napisałeś. Twój za to jest odkrywający wszystkie Twoje zamierzenia (...)
ON 7 luty 2008 21:22
Również dziękuję zatem :) Fakt, trochę się rozpisałem, wynika to z kilku rzeczy - po pierwsze tajemnicza kobieta jest fascynująca, ale tajemniczy facet na ogół jest tylko podejrzany; po drugie wychodzę z założenia, że im więcej napiszę teraz, tym więcej nieporozumień uda się uniknąć później, po trzecie w końcu nasłuchałem się już trochę rzeczy na temat facetów na tym portalu, niezbyt pochlebnych niestety, więc pisze to wszystko żeby być branym poważnie (...)Ciekawe kogo chcesz odstraszać... ;)
JA 7 luty 2008 21:48
Przyznaje się, że jest na portalu grupka mężczyzn, których bardzo chciałabym trzymać z dala od siebie. Wiesz...gdy dostaję kolejną wiadomość z kwiatkiem, serduszkiem czy wierszem to aż mi ręce opadają, że tych dzisiejszych facetów nie stać na nic bardziej oryginalnego.
W woli wyjaśnienia: zapisałam się do portalu ponieważ szukam znajomości, przyjaciół. Nie koniecznie miłości na całe życie bo nie wierze że muszę jej szukać. Sama mnie znajdzie ;)
Przyznaje się, że jest na portalu grupka mężczyzn, których bardzo chciałabym trzymać z dala od siebie. Wiesz...gdy dostaję kolejną wiadomość z kwiatkiem, serduszkiem czy wierszem to aż mi ręce opadają, że tych dzisiejszych facetów nie stać na nic bardziej oryginalnego.
W woli wyjaśnienia: zapisałam się do portalu ponieważ szukam znajomości, przyjaciół. Nie koniecznie miłości na całe życie bo nie wierze że muszę jej szukać. Sama mnie znajdzie ;)
ON 7 luty 2008 22:07
Hej, ja też traktuję ten portal trochę z przymrużeniem oka. Zresztą, jestem już tu ładnych kilka miesięcy, więc nawet gdybym miał jakieś złudzenia, że można tu łatwo i szybko znaleźć świetnego partnera, to już dawno bym się ich pozbył, haha. Mój kumpel znalazł wprawdzie tutaj dziewczynę, mieszkają już razem prawie dwa lata, ale to jedyny znany mi taki przypadek :) No cóż, wychodzę po prostu z założenia, że szczęściu warto pomagać, więc mogę mieć tutaj swój profil.
Jednak co do szukania miłości - masz rację, spada na nas niespodziewanie na ogół wtedy, gdy najmniej się spodziewamy czy sobie odpuszczamy.. Zresztą, ładne i inteligentne dziewczyny nigdy nie musiały się o to martwić, haha ;)
Jednak co do szukania miłości - masz rację, spada na nas niespodziewanie na ogół wtedy, gdy najmniej się spodziewamy czy sobie odpuszczamy.. Zresztą, ładne i inteligentne dziewczyny nigdy nie musiały się o to martwić, haha ;)
JA 7 luty 2008 22:15
Masz na myśli Marcina i Agatę?
ON 7 luty 2008 22:18
O cholera, znamy się?? Haha, tak dokładnie ich, kompletnie mnie zaskoczyłaś... Skąd wiesz? :)
JA 7 luty 2008 22:21
Właśnie sobie o nich przypomniałam. Skojarzyłam branże Marcina z Twoją i to że Agata mi opowiadała jak się poznali (...)To teraz nawet wiem gdzie pracujesz heheh
JA 7 luty 2008 22:21
Właśnie sobie o nich przypomniałam. Skojarzyłam branże Marcina z Twoją i to że Agata mi opowiadała jak się poznali (...)To teraz nawet wiem gdzie pracujesz heheh
ON 7 luty 2008 22:31
Hmm, no nie bądź taka, haha, napisz coś więcej - jesteś znajomą Agaty czy Marcina... Zresztą co ja się pytam, oczywiście Agaty, sądząc po Twoim wieku. No nic, gratuluję skojarzenia, no i świat jest jednak mały. Z Marcinem znamy się od lat, ale nie pracujemy już od dłuższego czasu w jednym miejscu. Pracowaliśmy wspólnie tam, gdzie pracuje teraz Agata (...) No ale masz mnie na widelcu, haha, głupio się trochę czuję ;)
JA 7 luty 2008 22:48
Faktycznie świat wydaję się malutki w takich sytuacjach.
Tak - zgadłeś - jestem koleżanką z LO Agaty ale Marcina również poznałam. Byli kiedyś u mnie na drinku. Fajna z nich para. (...)Nie zdziw się jak jutro zapytam ją o Ciebie ;)
Faktycznie świat wydaję się malutki w takich sytuacjach.
Tak - zgadłeś - jestem koleżanką z LO Agaty ale Marcina również poznałam. Byli kiedyś u mnie na drinku. Fajna z nich para. (...)Nie zdziw się jak jutro zapytam ją o Ciebie ;)
JA 8 luty 2008 12:59
Z tego co jest mi wiadomo na chwilę obecną to jesteśmy już dziś umówieni. Nasi znajomi bawią się w swatów i zadbali o wszystko ;)
ON 8 luty 2008 18:53
To prawda, to naprawdę zabawne - wczoraj wymieniliśmy się wiadomościami, dzisiaj już się spotykamy :) ;) (...)
10 komentarzy:
i żyli długo i szczęśliwie ;)
no , przeczytalam i NIEZŁE :) romanticccca ;) łezka w oku, mimo że to nie moja historia, to ładnie :)
BTW: tak z opisu to Twój facet chyba porzadnym kolesiem jest... :) Szczescia kochani! Razem z miłością i wszystko się uda:) fajna parka!:)
Np proszę, jak uroczo :)
A ja ten blog co teraz pisze to mój 5-ty blog.
Ogólnie w świecie blogowym od 6 lat :)
rany...Ty to masz szczęście do kojarzenia faktów i bycia o czasie i w miejscu, gdzie czeka na Ciebie - przeznaczenie? :)
Zuchwała aż tak słodko to z nim nie jest ! Poczekaj na post pt. "3 years later" ;)
Aneta hihih na to wychodzi :)
Iness,dobrze, że nie lubisz tych od kwiatków, bo mój małżonek właśnie z tych;)
Kiedy "testowanko" i jak samopoczucie?
KIEDY TESTUJESZ? 13 dpo. Dziś spokojnie mogłabys zrobić bete.
sory 10:) za wczesnie o dwa, trzy dni :)
kiedy testujesz? no kiedy?
jagódka, ależ ten czas leci. Jak Ty zapoznawałaś swojego ukochanego , ja i mój m rozpoczynalismy starania, trwające do dziś ... :(
szczęścia duuuzo i doczekania maleństwa :)
Prześlij komentarz