48h po ostatnim badaniu moja beta skoczyła do 944 :) Dodatkowo zrobiłam również badanie poziomu progesteronu. Dziś - czyli w 4t6dc wynosi 46,80ng/ml. Wysoki! Czy to znaczy, że mam większe szanse doświadczyć "porannych mdłości"?
Dziś też powiedzieliśmy Jeszczeniemęża rodzicom o naszym małym cudzie. Tak jak przewidywałam Jacka mama o mało zawału nie dostała, aż tchu nie mogła złapać,
płakała ze szczęścia, ja też. Tacie Jacka i Jackowi też się oczy zeszkliły
także wszyscy tacy popłakani byliśmy :)
Gdy emocje już opadły i trzeba było nam się zbierać do domu, pożegnaliśmy się, drzwi za nami
się zamknęły i usłyszeliśmy z Jackiem pisk radości Jacka mamy.
Uwielbiam uszczęśliwiać ludzi.
Jutro kolej na moją mamę.
10 komentarzy:
pięknie, pięknie :D cieszę się bardzo!!! a kiedy pierwsze usg?
:* i :* i jeszcze :*
pięknie! baw się dobrze na imprezie i nie szalej, najlepiej po 2h do domu:)
Zuchwała, do spania! odeśpij no te twoje naukowe szaleństwa... jak Laura w matkę pójdzie, to od razu na doktorat:)
super, niech rosnace szybko malenstwo dobrze sie rozwija..":*
Super nowina i 3mam kciuki dalej :)
Kochana i jak?
Tak miałam, kiedy zaszłam pierwszy raz, za drugim razem rodzina zamiast się cieszyć była przerażona, ja też.
Teraz do 4 miesiąc nikomu bym nie powiedziała, co by nie zapeszać :(
Ehhh... aż mi się oczy zaszkliły jak to przeczytałam:)
az chce sie walczyc o te male cudziki... super az oczy mam pelne lez....:)
Jeszcze raz gratulacje. A jak sie udalo wesele?
(wychodzi na to ze jak na razie idziemy niemal leb w leb, czy trz macica w macice :))
Prześlij komentarz