wtorek, 14 lutego 2012

Eryk Julian Ban a póki co mały Ryś


Tak, zostałam przekonana przez Jeszczeniemęża do imienia Eryk. Zrobił to małym podstępem. Pytał znajomych i rodzinę w mojej obecności czy podoba im się bardziej imię Eryk czy Sergiusz. Każdy odpowiadał, że Eryk. Mimo, że mam zazwyczaj mieć gdzieś co inni sobie myślą to tym razem zostałam przekabacona. Zastanawiałam się również nad zdrobnieniem od imienia Eryk. Podoba mi się Ryś (nie Rysiu!) lub ewentualnie Eryś. Eryczek nie!
Zadecydowaliśmy również jakie imię nadać mu jako drugie. Będzie nosił imię swojego prapradziada Juliana B. - człowieka, który żył zaledwie 48 lat ale bezdyskusyjnie zasłużył sobie na naszą wieczną o nim pamięć.


8 komentarzy:

K8 pisze...

Nasi znajomi też oczekują małego Eryka - przyjdzie na świat już w marcu. Od początku jest nazywany Erysiem lub Eryniem :) A drugie imię również piękne - u nas jeśli okaże się, że mamy synka Julian będzie miał na pierwsze :)

agulla pisze...

Imię bardzo ładne!
Ten czas tak szybko zleciał.
Jeszcze chwilka i maleństwo będzie na świecie...

Aga pisze...

Tez sie chwytalam wszystkiego zeby meza do Zosi przekonac. (Bo jemu sie Zofia nie podoba, ale zosia tak) dopiero jak sie okazalo ze to drugie imie jego mamy i cioci to jakos ulegl szybko:) A Eryk to na pewno ciekawe imie, oby Wam sie podobalo!

Ags pisze...

Eryk jest bardzo fajny! Taki zdecydowany ale bez zadęcia.
Też mi się podoba bardziej niż sergiusz (chociaż moja opinia nie ma tu oczywiście nic do rzeczy) :-)

Emma pisze...

Eryk Julian - brzmi dumnie :D

mała zuchwała czarownica pisze...

Julian Eryk!
...dobrze że nie Eryczek :P

pozdro :*

baśka pisze...

kurcze, mam w przedszkolu Sergiusza i na prawdę ostro daje popalić wszystkim w okół, więc dobrze, że tak się stało :)

Wiewi00ra pisze...

Eryś brzmi rewelacyjnie :D Będzie jeszcze jeden mały Wiking ;)