Nasze mieszkanie się chyba skurczyło. Jakoś ciasno w nim. Tu jedna suszarka z praniem dla Krasnala, w drugim rogu druga, tam komoda z przewijakiem się wietrzy, ten duży karton czeka na wyniesienie do piwnicy, wkoło gadżety dla niemowlaka a kurierzy ciągle coś nowego dowożą. Eryk- żebyś Ty wiedział jakie my tu przez Ciebie mamy zamieszanie! ;)
Najbardziej "działa" na mnie wózek. Nie łóżeczko, nie mini-ciuszki tylko wózek. Stoi na tarasie, wygrzewa się na słońcu, wietrzy a ja patrze na niego i nie mogę uwierzyć, że będzie woził MOJE dziecko! Cięgle go przestawiam, próbuję i zaglądam do środka.
Samopoczucie przyszłej mamy - w dzień dobrze, w nocy niekoniecznie. Problemy ze snem wciąż na tapecie.
14 komentarzy:
:) bardzo ładny wózek, o bardzo tradycyjnym stylu. ja jescze problemow ze snem nie mam bo wciaz rano do pracy wsraje wiec w nocy wyjscia nie mam musze spac, ale wiem ze to tylko kwestia pewnie tygodnia, bo jest mi juz bardoz niewygodnie. za to mozesz sobie ucinac drzemki w dzien zeby sie zregenerować:) buziaki!!
ładny wózek i wiem ze jest naprawde wygodny pod kazdym wzgledem!!!
tak Kochana za Niedługo będzie TWOJE DZIECKO w domku,.tzn WASZE :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO!!!
Ja też bym pewnie patrzyła z niedowierzaniem na te wszystkie akcesoria i mikroskopijne ubranka:) Już niedługo Kochana będziesz mamą i fajnie, że w tak radosnej porze roku:)
U mnie dzieje się dokładnie to samo :) kiedyś lubiłam chomikować rzeczy, a teraz wszystkiego pozbywam się bez żalu, bo "trzeba zdobić miejsce dla synusia". :)
Śliczny ten wózek :)
Wózek pierwsza klasa, będę wyglądać Was na duńskiej jak będziecie spacerować,pozdrawiam ciepło.
Jest bryka, pogoda do spacerów się robi, chęci są, jeszcze tylko "nadzionka" do wózka brakuje :). Ale to już też coraz bliżej, w sam raz jak bzy zakwitną :D.
Ja pod koniec ciąży fatalnie spałam... nie zazdroszczę tej końcówki. Na pociechę dodam, że już zaraz będziecie razem po naszej stronie brzucha :D
Mój typ wózka - jest świetny chociaż ja ostatecznie wybrałam inny model. A wiesz co się będzie działo jak już maleństwo się rozgości w domu??? Ja do tej pory ledwo ogarniam dziecięcy bałagan :)
aż się łezka w oko kręci:)
Niesamowite uczucia temu gromadzeniu wyprawki towarzyszą - nieprawdaż? I to oczekiwanie. Tęsknię za tym....
Wózek to jak talizman, na samą myśl o chodzeniu z Dzidzią w wózku napawała mnie ekscytacją :)
Jak idę z Młodą w wózku przez chodniki w mieście rozpiera mnie duma :)))
Wózek to jak talizman, na samą myśl o chodzeniu z Dzidzią w wózku napawała mnie ekscytacją :)
Jak idę z Młodą w wózku przez chodniki w mieście rozpiera mnie duma :)))
też tak nie mogłam się napatrzeć na wietrzący się wózek, a wietrzył się długo przed porodem :) śliczny ten wózek, ostatnio w mojej okolicy zauważyłam dużo podobnych modeli :)
Prześlij komentarz