Na niedzielne popołudnie zaplanowaliśmy pierwszy spacer z Bąblem. Nakarmiony i przebrany wylądował w gondoli. Słońce świeciło nieubłaganie wiec parasolka do wózka była koniecznością. Eryk nie miał dobrego dnia i pokazał to również na spacerze. Wciąż płakał, a właściwie wył aż przechodnie na nad spoglądali. Na szczęście ulice były dość wyludnione. Zawędrowaliśmy przez park do sklepiku Żabka po lody i prędko udaliśmy się w kierunku domu.
Na dzisiejszym spacerze z babcią Bogdą było już zupełnie inaczej. Eryk - dziecko anioł pięknie spał :)
14 komentarzy:
ach, te babcie:) następnym razem będzie lepiej;) ps. wyglądasz świetnie po porodzie!
musiał się chłopak przekonać, że gondola nie jest taka straszna:)
Aga pięknie wyglądasz, widać że macierzyństwo Ci służy i do twarzy Ci z wózeczkiem. Życzę samych udanych spacerków z synkiem, pozdrawiam:)
No dobra - przyznam się, że na ten spacer pierwszy raz od dnia porodu się umalowałam i zrobiłam coś z włosami.
Świetny obrazek :) Jeszcze raz gratuluję synka :)
dopiero co urodziłaś a już wyglądasz wspaniale! gratulacje :)
co za figura? To Ty rodziłaś dwa tygodnie temu? Wózek jest prześliczny:)
pięknie wyglądacie, Ty kwitnąco, ani śladu porodu,a Ty chyba jeszcze w połogu przecież ?
piękny ten wózek, Eryk na pewno doceni jego wygodę
Pieknie wygladasz w ogóle, slicznie z wagi spadłas. Wózek przesłodki:) Mysmy wczoraj mieli pierwszy 10min spacerek i mała tez płakała troche (gorąco u nas jest) ale potem zasnela i nawet uznalismy spacer za sukces.
w zeszłym roku nasze spacery nie trwały po więcej nż 5-10 min (obojętne wózek, chusta, rączki - młody wył), za to obecnie ledwie przetrze oczy już biegnie do drzwi i chce na podwórko
Mamuśka, ale Ty laska jesteś!
i Tobie niby jakieś wałki odstają?? gdzie? laska jakkkk!!!! a wózek jest bajeczny:) Okruch też średnio lubił spacery, potem to się zmieniło, a obecnie wózka nie lubi...znów..
jakże doskonale znam uczucie przewiercających spojrzeń, kierowanych w naszą stronę na skutek wydobywających się z gondoli na odgłosów ;)
I teraz będę wspominać jak to było u nas:D
Prześlij komentarz