Z racji tego, że Eryk bardzo lubi kąpiele zapisałam go na zajęcia na basenie. Będzie ćwiczył 15 min. raz w tygodniu z Panią instruktor. Jak do tej pory radzi sobie doskonale. Nie płacze, nawet nie wygląda na przestraszonego. Gdy unosi się na wodzie na plecach (instruktor oczywiście trzyma główkę) to zadziera wysoko nogi i łapie je w dłonie tak jakby to, że znajduję się w wodzie całkowicie mu nie przeszkadzało w zabawie. Często też trzyma rączki za głową. Interesuję go wszystko tylko nie twarz Pani instruktor. Może On po prostu nie przepada za blondynkami? ;)
Ośmielony tym co Pani instruktor robi z Erykiem na basenie J. zaczął puszczać go podczas wieczornej kąpieli w wannience tz. nie podtrzymuję mu głowki. Okazuję się, że własnie wtedy zaczyna się dla Eryka prawdziwa frajda.
Posiadam zdjęcia z basenu ale nie chciałabym publikować wizerunku Pani instruktor bez jej zgody.
5 komentarzy:
Ale świetne zdjęcia, Eryk to już spore chłopisko;) a mój Piotruś coś ostatnio nie lubi kąpieli i krzyczy w niebogłosy:/pozdrawiam
ale mało wody ;D my lejemy prawie po brzegi i chlapiemy na pół łazienki :D
Muszę to wypróbować na Wojtku, ciekawe czy tak będzie się swobodnie bawił :D
fajnie, mój maluch też uwielbiał się od poczatku kąpać. teraz szaleje w wodzie- latem kąpał się już w morzu i jeziorze ;)
U nas podobnie:) Zosia uwielbia się kąpać, na zajęcia tez bym chciała iśćale do tego potrzeba mi autka, bo to neistety na drugim koncu miasta:/
Prześlij komentarz