czwartek, 23 lutego 2012

Niewiarygodne sztuczki ciała mego i jego

Nie zdawałam sobie sprawy, że kopanie dziecka w brzuchu z czasem może przyjąć tak wiele form. Jeszcze w grudniu musiałam wczuć się w swój organizm aby rozpoznać ruchy Eryka. Były takie delikatne i rzadkie.  Dziś nie są to już tylko kopniaki ale wyraźne przesuwanie się Eryka pod skórą mojego brzucha, drgania oraz rozpoznawalna przeze mnie na 100% czkawka. Czuć i widać to niezaprzeczalnie. Wystarczy tylko na chwilę położę się na boku a mogę być pewna, że zaraz Młody zacznie wygibasy.

Aktualna waga: 69,5kg  czyli 8,5 kilo do przodu
Obwód brzucha: 105 cm

16 komentarzy:

Anna S. pisze...

Przejrzałam tak pobieżnie, bo czasu za wiele nie mam.
Podziwiam za wytrwałość. Przykre w tym wszystkim jest brak konkretnej diagnozy w czym tkwi problem chyba, że nie doczytałam. Ja leczę się w Białymstoku, tam miałam laparo jeśli interesowałaś się specjalistami w tej dziedzinie, na pewno słyszałaś o Prof. Szamatowiczu ja się leczę u Wołczyńskiego który był jego asystentem a teraz przyjmują w tej samej poradni. Na szczęście diagnozę dostałam a udało mi się zajść w ciążę naturalnie. W chwili laparo byłam bezpłodna a On mi wszystko "ustawił" na miejscu. Wiedziałam tylko, że mam mało czasu :) Endometrioza była jest i nie odpuści tak łatwo.

Gratuluję Wam bardzo :)

Emma pisze...

Uwielbiam patrzeć na swojego alienka jak robi takie ruchy jak Twój na filmiku :D i też zazwyczaj jak się położę na boku :D

T. pisze...

cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aga pisze...

PIekne video:) Ja mysle ze nasza Zosia do tych leniwych nalezy. dokladnie o tych samych porach, trzy razy na dzien da znac o sobie a wieczorem tez nawet widac przez skore jak sie przetacza, ale zdecydowanie nie tak mocno jak u Ciebie;) mysle tez ze ma wiecej warstw (niz tylko sama skore) do przebicia sie:) ale super uczucie od srodka!

mała zuchwała czarownica pisze...

przypomniałam sobie jak to było i się popłakałam :(

kinko pisze...

Jakiś on wysportowany! Nie sądziłam, że to aż tak widać :)

milena_r pisze...

Niesamowite, po prostu rewelacja!:) ja też z niecierpliwością czekam na "takie" ruchy mojego synka:) pozdrawiam gorąco

Aga pisze...

nieźle! młody na sportowca rośnie;)

Miłka pisze...

Ładnie trenuje :)! Bobas był raczej z leniuszków w opcji krótka fiesta a potem sjesta :). Nie dał się szkodnik nagrać. A szkoda bo widok przecudny :)

ambiguity pisze...

a czkawki są niesamowite, u mnie pod koniec ciąży WItuś miał nawet kilkanascie razy dziennie, po porodzie też :)

Emma pisze...

Właśnie się kapnęłam, że ważę tyle co Ty i przytyłam też tyle co Ty, a mój brzuch całe 5cm mniejszy jest :(

Malina pisze...

niesamowite...

Minecraft Bartek pisze...

widziałam widziałam :) nieźle daje czadu!

baśka pisze...

też to lubię, Wanda musi mieć do takich szaleństw nastój, ale jak się rozkręci to nieźle daje popalić ;)

Kass pisze...

Ja się aż popłakałam. Widok wspaniały i ta piosenka... Ehh a ja nigdy tak mieć nie będę :(

Unknown pisze...

Piękne doznania,świadczą o dobrej kondycji malucha, nasz Synu tańcował niemal całe dnie i zaczynał tak o 1,2 w nocy do 5. Dziś już na zewnątrz rajcuje całe dnie,a w nocy trzykrotnie karmienie i pieluszkowanie. Jak w brzuchu tak i na zewnątrz,ciekawe czy u innych też się tak dzieje. Pozdrawiam, Marysia.